1 sierpnia 2015

„Szklany tron” | Sarah J. Maas



„Szklany tron” Sarah J. Maas to książka, która w ostatnim czasie jest jedną z powieści tylko z dobrymi recenzjami. Dosłownie, nie spotkałam się jeszcze z negatywną opinią na jej temat. To powód dla którego zdecydowałam się ją przeczytać.
Celaena jest jedną z najdoskonalszych zabójczyń, lecz przez pewną wpadkę podczas kolejnego morderstwa, zostaje złapana. Karą jest praca w kopalni, w której mało kto przeżywa miesiąc. Jej udało się wytrwać aż rok. Historia zaczyna się w momencie, gdy dziewczyna jest prowadzona na spotkanie z księciem. Zawierają umowę, w której następca tronu obiecuje jej wolność, w zamian za czteroletnią służbę u boku jego ojca, jako Królewska Obrończyni. Ale, aby umowa mogła się spełnić, dziewczyna musi zawalczyć o stanowisko z kilkunastoma przeciwnikami. W dodatku po przybyciu do zamku, okazuje się, że dzieją się tam dziwne rzeczy.
Dawno nie czytałam książki, która tak bardzo by mnie wciągnęła w swój świat i nie chciała wypuścić. Tyle się tutaj dzieje, mnóstwo tajemnic daje o sobie znać, mroczne sekretne tunele pod zamkiem ożywają, mrożąc krew w żyłach. Magia, która rzekomo była zwalczona, zaczyna się budzić. W dodatku główna bohaterka bierze udział w życiu dworskim, co oznacza bale, przyjęcia i spotkania z księciem. Czy może być coś lepszego?
W swoich opiniach staram się być krytyczna, ale nie zawsze mogę, ponieważ tutaj nie mam się czego doczepić. No chyba że chodzi o stronę wizualną. Okładka jest tragiczna, wstyd było mi ją trzymać w ręku, w dodatku brak skrzydełek, sprawia że rogi szybko się ścierają i wywijają.
Pomijając ten szczegół, z czystym sercem mogę powiedzieć: Niech żałuje ten kto jeszcze tego nie czytał. Radzę to szybko nadrobić, bo naprawdę warto.




16 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie mroczne, tajemnicze klimaty, więc z chęcią sięgnęłabym po tę serię, tym bardziej, że już wiele dobrego się o niej nasłuchałam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz przeczytać! Ja jeszcze nie czytałam drugiej części, ale zabiorę się za nią niedługo:)

      Usuń
  2. Wszyscy tak wychwalają, a ja jeszcze tej książki nie przeczytałam! Po prostu grzech ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz przeczytać. Książka obowiązkowa dla każdego kto lubi fantastykę:)

      Usuń
  3. Uwielbiam 'Szklany tron' ! A kontynuacja jest tak samo dobra, jak nie lepsza <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie czytałam, ale zabieram się za nią niedługo:)

      Usuń
    2. Nominowałam cię do LBA :D Więcej informacji tutaj -> http://totallbooknerd7.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award-2015-4-5.html Pozdrawiam :*

      Usuń
  4. Mmmm, szykuje się fajna lektura na jesienne wieczory! :)
    Mroczne i tajemnicze klimaty, to coś, co lubię ;)

    Nowa recenzja u mnie ;)
    www.przerwa-na-ksiazke.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie klimaty i również widziałam dużo pozytywnych opinii na temat tej książki, także na pewno ją przeczytam ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam się bez bicia, że nie słyszałam o tej książce. Okładka rzeczywiście nie jest zachęcająca, chociaż nieco przypomina mi pierwsze wydania Wiedźmina. Jeżeli książka nie przeistacza się w słodki romansik z księciem to z chęcią sięgnę. Fabuła jest całkiem ciekawa.
    truthofthunder.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie jest to nic w stylu "Rywalek":) Możesz spokojnie czytać, oczywiście jest wątek romantyczny, ale na pewno nie słodki i jest to mała część książki:)

      Usuń
  7. Mam już na półce, koleżanka zmusiła mnie do kupna :D Niedługo się za nią zabieram!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ambitny plan po nią sięgnąć z czystej ciekawości. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedziałam na toją nominację do LBA. Zapraszam:
    http://monicas-reviews.blogspot.com/2015/08/3-liebster-blog-award.html
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Też kupiłam "Szklany tron" ze względu na opinie innych, ale jakoś nie mogę się za tą książkę zabrać... jestem leniwa :(
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam, bo koleżanka mi pożyczyła i naprawdę trudno było mi przebrnąć. Nie mam pojęcia, czy to przez te długie rozdziały czy przez to, że długi czas nie czytałam fantasy, ale nie mogłam się wbić w rytm i jakoś mnie nie porwało. Sama w sobie książka była bardzo ciekawa, jednak to chyba nie moje klimaty. W gimnazjum wiele czytałam z tego gatunku, a potem przerzuciłam się na młodzieżówki i young adult.
    Według mnie okładka jest śliczna, a co do braku skrzydełek jestem całkowicie zgodna z Tobą. Ogólnie gdyby książka była w twardej oprawie, byłoby chyba lepiej, takie odnoszę wrażenie.
    Ale nadal się nastanawiam. Skoro są to czasy, kiedy walczą na miecze, to skąd tam się wziął bilard? XD Męczyłam o to koleżankę, bo to mnie tak drażniło, ale sprawdziłyśmy i okazało się, że w tamtych czasach już były. :')) Ale nie potrafię tego sobie wyobrazić, przecież to jest taka współczesna rozrywka. xD

    OdpowiedzUsuń