27 listopada 2014

Listopadowe nowości


Niedawno w moje ręce trafiły nowe książki. Niektóre bardzo długo i niecierpliwie wyczekiwane, a inne trochę mniej. 
Trochę zaszalałam z ich ilością, tak przynajmniej czuję, ale na swoją obronę mam to, że nie kupowałam książek od czerwca albo maja.

Kupiłam je na aros.pl jeśli szukacie taniej księgarni to zdecydowanie polecam właśnie tę. Na większość książek jest -20% do nawet -40%. Dodatkowo przesyłka też jest bardzo tania, bo np. do kiosku Ruchu 3zł i idziecie odebrać przesyłkę do wybranego kiosku. Albo na pocztę, gdy również odbieracie paczkę osobiście, 4zł. Książki przychodzą bardzo szybko. Według mnie jest to najlepsza księgarnia, jeśli kupujecie książki przez internet. 
 

Co do książek, które kupiłam, są to: 

Regina Brett „Bóg zawsze znajdzie ci pracę”

Jeszcze nie pracuję (chociaż szkoła to też praca, tylko nie dostajemy za nią pieniędzy), ale w tej książce chyba chodzi o to, żeby nauczyć cieszyć się z tego, co się robi, więc jak najbardziej się przyda. Albo zostanie na przyszłość. Poza tym uwielbiam książki p. Brett, więc nie mogę jej nie przeczytać. 

A. G. Roemmers „Powrót młodego Księcia”

Coś jakby kontynuacja „Małego Księcia”, którego wszyscy dobrze znają. Z tego co wiem (a nie wiem na pewno), autorem jest przodek Antoine’a de Saint-Exupéry’ego. Jestem bardzo ciekawa tej książki, bo uwielbiam „Małego Księcia”. 


 C. S. Lewis „Podział ostateczny”

Jako że uwielbiam czytać książki, które zawierają coś więcej poza fabułą oraz uwielbiam „Opowieści z Narnii” postawiłam na ich autora, p. Lewisa. Myślałam, że „Podział ostateczny” to książka z przemyśleniami, felietonami itp., ale gdy ją otworzyłam zobaczyłam dialogi, więc chyba jednak jest opowieścią, co wcale nie oznacza, że to źle. Mam nadzieję, że polubimy się z p. Lewisem, bo recenzje jego książek są bardzo obiecujące, więc nie chciałabym się zawieść. 


Lauren Myracle, Maureen Johnson, John Green „W śnieżną noc”

Jest to zbiór trzech opowiadań, trzech różnych autorów. Nie mam pojęcia o czym są te historie. Na okładce pisze „świąteczne opowiadania o miłości”. Cóż, oby nie za świąteczne i nie za słodkie, jak pierniczki pływające w lukrze. Nie znam dwóch pierwszych autorów, nigdy nie czytałam ich książek, dlatego boję się, że w ich przypadku tak będzie. Co do Greena to, żywię ogromną nadzieję, że nie zawiedzie moich oczekiwań i oprócz romantycznej i okropnie słodkiej historii znajdę tam wspaniałe refleksje.


Smith Keri „Zniszcz ten dziennik”

Właściwie nie wiadomo do końca, co to jest. Chyba narzędzie to tego, żeby „wyżyć się artystycznie” i zniszczyć dziennik w sposób kreatywny i … ładny. Znajdują się tutaj ciekawe polecenia, jak np. weź dziennik pod prysznic. Można traktować je w sposób dosłowny, albo po swojemu. Wyobraźnia przede wszystkim!


11 komentarzy:

  1. Ja też zrobiłam małe zakupy na arosie. W moim przypadku tylko dwie książki, ale i tak jestem zadowolona ;D
    Aros to bardzo dobra księgarnia, w pełni się z Tobą zgadzam.
    Życzę powodzenia w bloggowaniu i zapraszam do mnie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz:* Jest mi naprawdę miło, że napisałaś:)

      Usuń
  2. Zniszcz ten dziennik planuję kupić :)

    Dodasz komentarz? Będzie mi bardzo miło. :)
    malinowe-ciasto.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz fascynującego bloga! Będę zaglądała, życzę dalszych sukcesów i wytrwałości :)

    http://mjrm-madeline.blogspot.com/2014/11/hallo-kitty.html zapraszam serdecznie na mój blog, każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane. Proszę o klikanie w banery po prawej stronie bloga, to dla mnie bardzo ważne .

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie zamawialam ksiazek z tej strony. :)

    Co powiesz na wspolna obserwacje ? :D

    kasia-kate1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tak samo jak ty uwielbiam czytać :) + podoba mi się wygląd twojego bloga :) Bardzo ciekawie piszesz :) Oby tak dalej :*

    W wolnej chwili zapraszam do siebie:
    http://roxyamazinglife.blogspot.com/2014/11/autumn_14.html

    Pozdrawiam, Roksana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad wyglądem jeszcze pracuję, bo nie umiem zrobić, żeby było tak jak chcę, więc przeszukuje internet jak to zrobić:P

      Dzięki za komentarz:*

      Usuń
  6. John Green to mój ulubiony pisarz i od razu gdy dowiedziałam się o tej książce to musiałam ją kupić. Przeczytałam dopiero 50 str. (czyli nie doszłam do opowiadania Johna), ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
    sweethomesweety.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja planuję ją czytać dopiero w święta, żeby naprawdę poczuć jej atmosferę:) Mam nadzieję, że tyle wytrzymam:P
      Dzięki za komentarz:*

      Usuń
  7. Właśnie ostatnio zastanawiałam się nad kupnem książki pt "Zniszcz ten dziennik" i teraz przez Ciebie jeszcze bardziej mnie kusi!
    Wygląd bloga jest bardzo ładny-jasny i przejrzysty, czyli taki jak lubię. Powodzenia w dalszym blogowaniu!
    Pozdrawiam,
    http://aguuuszka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zakupy. Od dłuższego czasu poluję na "W śnieżną noc", więc jak przeczytasz to koniecznie daj mi znać co o niej sądzisz ;)
    Pozdrawiam! ;)
    http://regalnapoddaszu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń