Aby czytanie było jeszcze smaczniejsze | Pierniczki

Oto przed wami kolejna seria na blogu, czyli „Aby czytanie było jeszcze smaczniejsze”. Będę tutaj podawać przepisy, na różne smakołyki i przekąski, dzięki którym czytanie lepiej mi smakuje.

Ponieważ do Świąt Bożego Narodzenia już niedługo, to ostatni dzwonek, żeby przygotować pierniczki. Więc, żeby było smacznie trzeba będzie poczekać jakiś czas, ale myślę, że warto. 

Pierniczki z tego przepisu przygotowuję już chyba czwarty czy piąty raz (robię je raz do roku) i ani razu mnie nie zawiodły w dodatku szybko miękną - wystarczą jakieś dwa tygodnie, może nawet niecałe. 

Składniki:

35dag mąki

1 jajko + 1 do smarowania wykrojonych pierniczków

3dag masła

17dag cukru

15dag miodu

Łyżeczka sody oczyszczonej

Łyżeczka przyprawy korzennej do pierników

 

Mąkę przesiewamy i mieszamy z sodą. W rondelku rozgrzewamy miód i wlewamy do mąki. Dodajemy cukier, przyprawę do pierników i jedno jajko. Wszystkie składniki zagniatamy. Ciasto rozwałkowujemy i wykrawamy pierniczki. Układamy na wysmarowanej tłuszczem blaszce. Pierniczki można smarować rozkłóconym jajkiem (wtedy są ciemniejsze i lepiej nakłada się lukier, lecz łatwiej je przypalić). Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy od 10 do 20 minut. Pierniczki maja to do siebie, że trzeba wyczuć piekarnik i wcześniej przygotować się na to, że pierwsza pierniczki spalą się. 

Ja robiłam pierniczki z dwóch porcji, wyszło jakieś 70-80 pierniczków. Zależy jakiej grubości je zrobicie.

Jeśli chodzi o zdobienie, to do lukru potrzebujemy:

Sok z połówki cytryny 

Ok. 25dag cukru pudru

Składniki łączymy i wyrabiamy ucierając lub miksując. Im dłużej mieszamy, tym lukier jest gęstszy, bielszy i jest go więcej. Możemy dodać barwniki spożywcze.

Lukier ma lekko cytrynowy posmak.

Takim trikiem, aby pierniczki szybciej zmiękły, jest wstawienie do pudełka z nimi, kawałka jabłka. Dzięki temu mamy pewność, że pierniczki będą gotowe do jedzenia na Święta. 

Robiliście już pierniczki? A może skorzystacie z tego przepisu?