The Fault in
Our Stars tag, to tag który zrobiłam już kiedyś na poprzednim blogu (o którym
staram się zapomnieć i publicznie nie wspominać, wyobraźcie sobie jak zły był.
Ja i „lifestyle” równa się kompromitacja życia), ale pomyślałam „hej, czemu nie
zrobić go jeszcze raz?” W końcu minął od tego czasu rok, więc kilka odpowiedzi
się zmieniło. Można znaleźć wiele wersji tego tagu, ale postanowiłam zrobić tę, którą robiłam już wcześniej.
(pytania tłumaczyłam sama, więc nie daję głowy, że są
dobrze przetłumaczone)
1. Jak znalazłeś książkę? Później
poleciłeś ją komuś?
Prawdopodobnie trafiłam na nią w internecie. Czytałam
ją długo przed filmem, mało kto o niej słyszał, a przynajmniej nie było to na
taką skalę, jak teraz. Oczywiście polecałam wszystkim, ale z mojego polecenia (przed filmem) przeczytały ją tylko dwie osoby.
2. Ile masz
własnych książek? Czy masz autograf? (Any yetis or
hanklerfish?)
Jedną. Niestety nie mam autografu.
3. Który
moment był dla ciebie najzabawniejszy?
Było takich
momentów dużo, ale może sprzedawanie huśtawki, gdy Isaac niszy puchary Gusa. W
sumie większość scen, w których występuje Isaac.
4. Który
moment był dal ciebie najsmutniejszy?
Wiadomo
który.
5. Jak
bardzo płakałeś przy czytaniu książki?
Szczerze?
Wcale. Zakręciła mi się łezka w oku, ale nie płakałam. Ale przez długi czas po
zakończeniu czytania było mi smutno, tzw. kac książkowy.
6. Kto jest
twoją ulubioną postacią?
Augustus,
bez wątpienia. Zresztą, kto go nie lubi?
Okej, ma jedną wadę, ale nie będę nic mówić, bo to spojler.
7. Do
którego z bohaterów jesteś najbardziej podobny?
Kiedyś
powiedziałabym, że do Gusa, ale teraz już mniej. Tak myślę. Chociaż nadal chcę
zrobić coś dla świata, zostawić po sobie ślad, żeby o prócz rodziny i bliskich
pamiętało o mnie więcej ludzi. Ale nie aż tak obsesyjnie, jak Gus.
8. Co
sądzisz o aktorach wybranych do ekranizacji "Gwiazd naszych wina"?
Shailene przyjęłam po prostu z krótkim „ok”. Ale pamiętam, jak zobaczyłam kogo wybrali na
Augustusa, moją reakcją było „O Boże. To jakieś żarty.” Obiektywnie patrząc
Ansel nie wygląda na Gusa, ale gdy zobaczyłam zwiastun, obejrzałam z nim kilka
wywiadów, gifów, byłam już na „no dobra, może nie będzie tak źle”. A w kinie
byłam mniej więcej jak „On jest za dobry. Jest dokładnie taki jak Gus”.
Wyglądem nie pasuje na Augustusa z moich wyobrażeń, ale jeśli chodzi o
zachowanie, to jak zagrał, głos itp. jest idealny.
9. Masz
jakiś gadżet związany z książką?
Bluza, trochę źle wybrałam rozmiar i jest sporo za duża, ale co tam - liczy się to, co na niej jest.
Taguję:
http://totallbooknerd7.blogspot.com/
http://wyznania-bibliofilki.blogspot.com/
http://mianigralibro.blogspot.com/
http://kulturaczytania.blogspot.com/
http://literackacisza.blogspot.com/
http://po-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com/
http://regalnapoddaszu.blogspot.com
http://totallbooknerd7.blogspot.com/
http://wyznania-bibliofilki.blogspot.com/
http://mianigralibro.blogspot.com/
http://kulturaczytania.blogspot.com/
http://literackacisza.blogspot.com/
http://po-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com/
http://regalnapoddaszu.blogspot.com
10. Okay?
Świetny TAG! Gwiazd naszych wina uwielbiam, więc jak najbardziej mi się on spodobał :D Co do płaczu przy książce, to ja niestety się nie powstrzymałam... ;)
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję bardzo za nominację ♥ Tag bardzo ciekawy, chętnie odpowiem na pytania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację! Z chęcią na nią odpowiem, ale dopiero za jakiś czas, bo na razie mam jeszcze do nadrobienia jedno LBA. :)
OdpowiedzUsuńCzekam na odpowiedzi:)
UsuńGdzie kupiłaś bluzę? :3
OdpowiedzUsuńNa Animal Factory (na facebooku), ale to już dawno, więc nie wiem czy jeszcze robią bluzy:)
UsuńCzyli jednak istnieje osoba, którą - tak jak mnie - GNW nie wzruszyło. Piątka! Ja też miałam całkiem odmienne wyobrażenie Gusa, jednak po czasie stwierdziłam, że idealniejszego znaleźć nie mogli. ;)
OdpowiedzUsuńMnie wzruszyła, ale nie do łez;) O Gusie myślę, tak samo - nie mogli wybrać lepszego!
UsuńDziękuję za nominację. Z pewnością udzielę odpowiedzi! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mam do czynienia z fanką GNW :D Książka zrobiła na mnie dobre wrażenie, ale nie zwaliła z nóg, co może być moją winą, bo wiedziałam jak się wszytko potoczy, czyli obejrzałam film nim sięgnęłam po książkę :/ Bardzo fajny TAG, może kiedyś pomyślę nad jego zrobieniem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za otagowanie, odpowiem jak tylko uporam się z zaległościami na blogu i maturą ;) Śliczne zdjęcia i bluza (mimo rozmiaru hihi) <3
OdpowiedzUsuńCo tag to ciekawe pytania. ;)
OdpowiedzUsuń