W kwietniu, w końcu przyszła do nas wiosna! Jeszcze w marcu leżał śnieg, a teraz świeci piękne słońce (już teraz właściwie nie, bo jest po 21) oraz zbliża się nawet burza. Poza tym, czy tylko ja kocham zapach świeżo skoszonej trawy i wilgoci, zapowiadającej deszcz?
Wiosna chyba za bardzo mnie pochłonęła, bym miała siły na czytanie. Dodatkowo zabrałam się za dwie książki na raz, co nie wpłynęło zbyt dobrze na prędkość z jaką czytałam. Jednak po przeczytaniu jakieś części z obydwóch książek, uznałam że to "Uroczysko" zasługuje na miano kwietniowego cudu.
Jeśli chodzi o książki, które dotarły do mnie w kwietniu, to jest ich całkiem sporo. Wszystkie sześć książek możecie zobaczyć na zdjęciu.
W kwietniu działo się bardzo dużo. Nawet jeśli chodzi o bloga, to nastąpiła duża zmiana, którą planowałam od dłuższego czasu - z "White and black books", stałam się "Czytane przy kawie" i w końcu cieszę się z tego, jak to wszystko wygląda i że jest na swoim miejscu.
Wspaniały post, a filmik bardzo profesjonalnie zrobiony. Jest on dla mnie małym umileniem posta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :*
UsuńUwielbiam te filmiki na końcu takich wpisów. No i te ciasteczka *.*
OdpowiedzUsuńZmiany jak najbardziej na plus! Super!
OdpowiedzUsuń