6 sierpnia 2016

Lipcowe cuda | 2016



Próbowałam. Musicie uwierzyć mi na słowo. Naprawdę, próbowałam napisać coś ciekawego na wstępie, ale najwyraźniej lipiec minął mi tak szybko, że wydaje mi się, że mój kalendarz postanowił sobie zażartować i po czerwcu przyszedł od razu czas na sierpień.


W lipcu trafiłam na cudowną książkę. Naprawdę cudowną! „Dziewczyna z perłą” to prawdopodobnie książka tego roku. Być może ekscytuję się tak dlatego, że Vermeer jest moim ulubionym malarzem, a historia zawarta w tej książce oparta jest na jego obrazach, znajduje się tutaj wiele faktów z jego życia, prawdziwych nazwisk, ale oczywiście część historii jest fikcyjna. No i najważniejsze, jest to książka fabularna, więc nie musicie się obawiać opisów obrazów, analizy technik malarskich itd. Polecam obejrzeć również film na podstawie tej historii. Kiedy oglądałam ten film, przez pierwsze minuty siedziałam dosłownie z otwartymi ustami, miałam wrażenie, że patrzę na obrazy Vermeera, ale postacie przedstawione na nich, poruszają się. Pod tym względem film jest świetny! Więcej o tej książce napiszę w następnych Przeczytanych przy kawie.


Nie pamiętam już kiedy mówiłam wam tutaj o jakimś filmie i tym razem też nie będzie o filmie, a o serialu. Dokładniej, ostatni miesiąc zachwycałam się „Kochanymi kłopotami”, które możecie znać również pod nazwą „Gilmore girls”. Nie oglądam dużo filmów, a tym bardziej seriali, ale w lipcu ze względu na pewien zabieg na moich zębach, potrzebowałam czegoś co oderwie moje myśli od bólu, o czytaniu nie myślałam, ponieważ ze względu na ból, nie mogłam się skupić. Przypomniałam sobie o Wyzwaniu czytelniczym Rory Gilmore, które Alicja opublikowała na swoim blogu. Część książek z listy chciałam przeczytać, więc pomyślałam, że skoro chcę się nią inspirować przy wyborze lektur, to warto znać postać, która dała początek temu wyzwaniu. A po zabiegu miałam kilka dni na dojście do siebie, odpoczynek i tak jak pisałam, potrzebowałam czegoś przy czym nie będę musiała się skupiać, więc zaczęłam oglądać ten serial. I przepadłam. W tej chwili jestem w trakcie drugiego sezonu, wiec bez spojlerów, proszę! Może nie jest to zbyt ambitny serial, ale ma wspaniały klimat i cudownych bohaterów, z których każdy jest zupełnie inny. Polecam obejrzeć chociaż pierwszy odcinek (nie są zbyt długie, jeden trwa ok. 45 minut) i przekonać się czy spodoba się Wam. Jeśli macie jeszcze jakieś wątpliwości to koniecznie zerknijcie sobie do Alicji, która na swoim blogu i kanale przedstawiła 5 powodów, dlaczego warto obejrzeć Gilmore Girls. 


W tym miesiącu przybył do mnie „Cień wiatru”. Kilka lat temu zaczęłam czytać tę książkę, ale miałam wtedy zupełnie inny gust, czytałam innego rodzaju książki. Ostatnio chciałam wrócić do tej książki, bo czułam że mi się spodoba, więc kupiłam ją przy okazji w Dedalusie. Zdradzę, że jestem właśnie w trakcie jej czytania, więc na pewno powiem Wam jak mi się podobała, w następnych Przeczytanych przy kawie. 
























Zapraszam Was również kilka ujęć z tego miesiąca. Nie ma ich niestety zbyt wiele, więc jest to najkrótszy film z tej serii. Ale tak czy inaczej, zapraszam! 


Jak Wam minęła pierwsza połowa wakacji? Była owocna pod względem czytelniczym czy raczej spędzaliście czas bardziej aktywnie, może jakieś podróże?

9 komentarzy:

  1. Jak zwykle post wyszedł świetnie. Kocham twoje zdjęcia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ahh Cień wiatru <3 Najlepsza książka przeczytana w ^^ U mnie lipiec to praca, więc książek naprawdę mało czytam :x Liczę jednak, że w sierpniu/wrześniu nadrobię sporo :D
    Uwielbiam te ujęcia z miesiąca!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny jest ten post! Widać, że włożyłaś w niego serce - te zdjęcia <3
    Pierwszy raz czytam u ciebie jakikolwiek post - mimo iż już długo mam w obserwowanych - i teraz na pewno będę częściej tu wpadać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie cieszę się, że w końcu do mnie trafiłaś! <3

      Usuń
  4. Przepiękne zdjęcia! Nie mogę przestać ich oglądać od nowa i od nowa *-* Zastanawiam się, kiedy ja dojdę do takiej perfekcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :* Z tą perfekcją to bym nie przesadzała hahaha :D

      Usuń
  5. Piszesz z taką ekstytacją, że ma się ochotę lecieć do księgarni i wykupić wszystkie książki o których się wypowiadałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham te comiesięczne cuda, dlatego nie wiem, dlaczego te lipcowe komentuję dopiero teraz #brawoja

    Kolejna osoba kocha Gilmore Girls! <3 Za "Dziewczynę z perłą" muszę się zabrać, skoro polecasz :) A ja Ci serdecznie polecam "Cień wiatru" :D Jest super i mam nadzieję, że Tobie się podoba!

    Czy ja już mówiłam, jak kocham klimat Twoich zdjęć? Nie, no to mówię. Kocham klimat Twoich zdjęć <3

    OdpowiedzUsuń